Forum Gimnazjum Pniewskiego

chelmianczyk

Witam:)
mnie do alkoholu nie ciagnie....
kofeina w kawie czy coca coli mi w zupelnosci wystarcza
kiedy koledzy proponuja mi wypad na piwo badz cos innego - odmawiam, nie mam ochoty wygladac jak co po niekotrzy....
alkohol- jestem na nie!
w zyciu piwa nei pilem Very Happy

Teksańczyk

Popieram przedmówcę Smile

Niektórzy gimnazjaliści (dzieci w podstawówce zresztą też) chcą pokazać jacy to oni nie są dorośi i ile to już nie wypili. Przechwalają się kiedy ostatnio mieli 'bombę', ile razy już urwał im się film, więc jeżeli chodzi o alkohol w gimnazjum i wcześniej, to stanowczo mówię NIE.

A jeżeli chodzi o szkoy średnie... Smile

Tujuż się nie będę wypowidał.

A wino do kolacji, czy piwo do obiadu piłem, nie ukrywam, ale i też się specjalnie z tym nie afiszuję. Poprostu alkohol jest dla ludzi.

To, że moi rówieśnicy i młodsi ode mnie pija na umór, wcale mi (podejrzewam, że nie tylko mi) nie imponuje.

karaon

... i powtórka z rozrywki ...

moje poprzednie posty dotyczyły raczej teorii i obserwacji a nie doświadczen własnych z pijanymi gimnazjalistami lub usilnie chcących go nabyć. niestety w dniu 11.V.2005 osobiście mogłem doświadczyć jak młodzież z gimnazjum pniewskiego, dokładnie z klas II jest spragniona piwa. na popczątku jednak uszczegółowię - młodzież - dokładniej gimnazjalistki. leżąc na pomoście zostałem zaczepiony pzrez dwie nieletnie, które będąc bardziej odwaznymi z grupy 5 osobowej postanowiły znaleźć łosia wiekiem przekraczającym lat 18 by kupił im piwo w nieodległej pizzeri. niestety trafiły pod zły adres. ale na pomoście nie byłem sam, a nie wszyscy przebywający na pomoście mieli takie samo zdanie jak ja na temat spozywania alkoholu przez nieletnich. zauwazyć jendak nalezy że owe gimnazjalistki wyróżniały się również opryskliwością i wulgarnością - (no niektóre zwroty byłoby trudno zacytować - wstyd)
aha, całe zdarzenie miało miejsce pomiędzy 12.00 a 14.00, gdzie wtedy powinny być dziewczyny?? a gdyby coś sie stało??

Iskandar

Ja bym poprosiła kogoś z rodziny Razz

Lepiej pić pod kontrolą jedno piwo w miesiącu "legalnie" [tzn. za zgodą rodziców], niż upijać się na umór nielegalnie. Proste. Zakazany owoc kusi. Moim zdaniem rodzice robią błąd wychowując swoje dzieci w całkowitej abstynencji do 18. roku życia, ponieważ oczywiste jest, że w takiej sytuacji "bardziej rozrywkowe" pociechy poszukają alkoholu gdzie indziej [spróbują poprosić Karaona Razz

] a kiedy już znajdą inne źródło, nie będzie nad nimi kontroli.