Autor |
Wiadomość |
kurczak |
Wysłany: Śro 20:24, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Czekam niecierpliwie na tą gazetkę. Chętnie bym sobie poczytał. Być może mi się spodoba? |
|
|
hiszpan |
Wysłany: Pon 20:17, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
Tyle, że moje i moich kolegów składanie gazetki panu _po nie przypadło do gustu...i jakoś prace stanęły...Artykuły były...były aktualne. |
|
|
(SPRT) Maciej |
Wysłany: Pon 19:25, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
Teksańczyk napisał: | Żeby sobie poczytac, to najpierw trzeba napisac...
Gdyby wam się chciało, to gazetka by powstawała. Pan Robert mógłby byc tylko opiekunem gazetki. Jak ktoś umie się kompem posługiwac, to może ją poskładac (np w Publisherze). A artykuły... rodzielic między kolegów jakieś tematy, albo dac im wolną rękę w pisaniu. Dac do sprawdzenia i można składac. Wydrukowac jeden egzemplarz i wrzucic na ksero.
Niemożliwe? |
Zgodzę się z Tobą jak uczęszczałem jeszcze do gimnazjum to tak własnie robiliśmy "A artykuły... rodzielic między kolegów jakieś tematy, albo dac im wolną rękę w pisaniu. Dac do sprawdzenia i można składac." jak potem było z drukiem w większych nakładach to już nie wiem tym zajmował się .po my tylko pisaliśmy na wymyślone przez siebie tematy składaliśmy to do kupy i gra muzyka. |
|
|
Iskandar |
Wysłany: Pon 18:19, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
Tożto proste, jak Słońce |
|
|
Teksańczyk |
Wysłany: Pon 17:47, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
Żeby sobie poczytac, to najpierw trzeba napisac...
Gdyby wam się chciało, to gazetka by powstawała. Pan Robert mógłby byc tylko opiekunem gazetki. Jak ktoś umie się kompem posługiwac, to może ją poskładac (np w Publisherze). A artykuły... rodzielic między kolegów jakieś tematy, albo dac im wolną rękę w pisaniu. Dac do sprawdzenia i można składac. Wydrukowac jeden egzemplarz i wrzucic na ksero.
Niemożliwe? |
|
|
Bartek |
Wysłany: Pon 16:21, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
A szkoda... Poczytałbym sobie [egoistyczne troche ] |
|
|
hiszpan |
Wysłany: Pon 15:52, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
Pan Robert ostatnio nie ma czasu |
|
|
T.O.M. |
Wysłany: Pon 15:49, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
A w tym roku szkolnym nie było nawet jednego numeru gazetki "Gimbajo"!
Brak redaktorów?? |
|
|
(SPRT) Maciej |
Wysłany: Nie 23:32, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Jak chodziłem do gimnazjum to redagowałem gazetkę Gimbajo z panem Robertem P. (.po) i jeszcze paroma osobami. |
|
|
Melman24 |
Wysłany: Czw 13:31, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
moim skromnym zdaniem teraz po feriach moznaby wydac gimbajo podsumowujaxce cale pierwsze polrocze |
|
|
Teksańczyk |
Wysłany: Czw 4:30, 23 Lut 2006 Temat postu: Re: gimbajo |
|
_po napisał: | Brak natchnienia redaktora prowadzącego |
Jednakowoż brak redaktora naczelnego Imć Dawida Durki
Za czasów Naczelnego, Gimbajo przeżywało mały rozkwit |
|
|
jeziorko-kasta |
Wysłany: Śro 22:49, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
przydało by sie coś poczytać.Zawsze były fajne tematy a teraz coś ugasło! szkoda |
|
|
T.O.M. |
Wysłany: Pon 23:02, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
Od ostatniego wydania gazety "Gimbajo" minęło strasznie dużo czasu. Kiedy będzie kolejny numer? Przecież ostatnio dużo ciekawych rzeczy dzieje się w naszaj szkole. |
|
|
kurczak |
Wysłany: Czw 16:43, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
kiedy planujecie wydac "Gimbajo"? jestem bardzo ciekawy jej. |
|
|
Nowak |
Wysłany: Wto 23:28, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
Hiszpan czemu dopiero w przyszłym roku najlepiej od razu!!! |
|
|
Jim Jester/Demon |
Wysłany: Czw 17:12, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
ja mam jeszcze stary sprzed roku |
|
|
karaon |
Wysłany: Śro 23:53, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
zostawcie jeden archiwalny dla mnie, chętnie poczytam ... |
|
|
kurczak |
Wysłany: Śro 22:37, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
czyli dla mnie miedzy innymi. ja mam dac im pare smiesznych kawałów. |
|
|
Jim Jester/Demon |
Wysłany: Śro 16:02, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
ale kulea ma wydac zloty jedyny ostatni numer tylko dla kolekcjonerow |
|
|
kurczak |
Wysłany: Śro 9:27, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
kulea ma wydać gazetke 15.01....zobaczymy. myśle że gimbajo pokona kulee( wielki pojedynek dwóch gazet). |
|
|
dawid |
Wysłany: Sob 23:38, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Bez urazy dla tyc co robili KULEE ale to była trche durna gazeta ( 4 strony czcionką 36 z czego 2 to podziękowania czy coś ) |
|
|
kurczak |
Wysłany: Sob 17:08, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Kulea miale miec wielką przyszlosc w podstawowce...Miale to byc chyba miesiecznik, a wydal..... tylko jedną gazetke Myśle ze gimbajo bedzie bardziej interesujący niz "kulea". |
|
|
karaon |
Wysłany: Wto 17:13, 15 Lis 2005 Temat postu: |
|
załóżcie nowy temat: KULEA |
|
|
hiszpan |
Wysłany: Pon 20:54, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
Chętnie posłucham całej opowieści...Continue... |
|
|
Bartek |
Wysłany: Pon 20:16, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
Co do "KULE'I". Wg mnie porażka... jednak zawsze coś było. Miałem być tam specem od kompów [wstyd... ], na szczęście nic nie wypaliło. Ale byłem wydrukowany |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 19:55, 14 Lis 2005 Temat postu: lol |
|
ja pamietam ze "pracowalem" dla gazetki powszechnej "KULEA" bylo to ciekawe przezycie z uwagi na to ze byl tylko jeden numer |
|
|
Szwecja |
Wysłany: Pon 19:15, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
Gimbajo fajne było, ale miało dwa mankamenty:
1. Było za "chude"
2. Było za rzadko
I tyle co pamiętam |
|
|
_po |
Wysłany: Nie 22:35, 13 Lis 2005 Temat postu: publisher |
|
jak już rozmowa na takie tematy zeszła:
tak naprawdę to publisher jest do małych drobiazgów i zestaw jego funkcji jest znacznie mniejszy od pospolitego worda. Owszem ma kilka ułatwień dla składaczy.
Zaczęcam :h!-$zP@N -a do nauki adobe in design (na inny program szkoda czasu szkoda czasu). Poza tym warto kupić kilka gazet i popatrzeć "jak one są zmontowane"
Dla Iskandar: chyba po prostu zrobimy jako część tytułu "Gazeta Gimbajo" - nazwy własnej nie ruszysz choćby nie byłą zgodna z leksykalnym znaczeniem słowa gazeta |
|
|
hiszpan |
Wysłany: Nie 22:24, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
Umiem, umiem, lecz dopiero zaczynam poznawać ten programik dogłębniej.. |
|
|
Iskandar |
Wysłany: Nie 21:50, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
Karaon: człowieku, ja po łykendzie u mamy mam taki mózg wyprany, że nie dziwię się, że takie głupoty strzelam Jutro albo pojutrze powinnam dojść do siebie... Niemniej dziękuję za zwrócenie uwagi z tym codziennikiem [ale nic nie pobije mojego megaskrótu myślowego "co robiłaś?" "kupę!" (miało być "kupowałam gumę" ], zaraz poprawię
Hiszpan: wiesz co, jak można nie umieć posługiwać się publiszerem? Fstyt i chańba |
|
|