Forum Gimnazjum Pniewskiego

kurczak

dokladnie. z pisaniem gorzej ale mowic dobrze i fajnie sie mowi. z jakims francuzem bym sie dogadal

John

jak chodzilem w gim na francuski to bylo fajnie...raczej nikt za bardzo sie nie przejmowal nauyką tego języka, ale bylo ok....niedawnop sobie przypomnialem jak sie liczylo do 10 i nauczylem brata Wink

Effendi

Kurczak, jakby jakis Francuz zaczal Ci nawijac to nawet bys nie wiedzial kiedy by skonczyl!!

kurczak

chodzi mi o podstawowe zwroty, np. dzien dobry, dowidzenia. nie chodzilo mi o nawijenie przez tego francuza.

Bartek

Zapewniam Cię, że z nikim z francuzem byś się nie dogadał... Chyba, że jakąś podręcznikową rozmówke na określony temat... Smile

John... Wydaje mi się, że nauczywali Was liczyć nie do 10, a liczyć 'troche' więcej Razz

Tylko do 10 się nauczyliście Neutral

?

kurczak

my umiemy do 20 i nawet wiecej. znowu mowie ze nie dogadałbym sie z francuzem ale chodzilo mi o podstawowe zwroty czesc, jak sie masz, jak masz na imie itp.

Effendi

Francuz przywitalby sie z toba i dalej chcialby sie z toba porozumiewac i co ?? Nie dogadalby sie z tobA Very Happy

kurczak

po angilesku lub niemiecku tak... Laughing

jakby mi gadal po niemiecku to ...uciklbym od niego. Smile

Effendi

a dlaczego ?? Zakładajac ze Francuz z ktorym gadasz umialby mowic po angielsku / niemiecku Very Happy

kurczak

no to jest jedyna możliwość. a co jesli francuz umie tylko po francusku... Sad

Effendi

Moglbys go obrazic po polsku Wink

kurczak

haha. to jest zawsze fajna zabawa. mowisz do niego same przekleństwa po polsku, a on tego nie rozumie. no a jesli on potrafi mowic po polsku ... Laughing

Effendi

To wtedy od niego uciekasz ... Jak mowi pani Ptaszyska polski jest podobny do francuskiego Very Happy

kurczak

w niektorych wyrazach... niesądze zeby zrozumial te najwieksze polskie przekleństwa, a jak juz zrozumie to... wiejemy. ciekawe czy jak pojedziemy do francji to bedziemy mogli rozmawiac z jakims francuzem, na razie nie sądze bo my prawie nic nie umiemy.

Effendi

Przeciez mamy jechac dopiero w przyszlym roku jakos jesienia ??!! Zdazymy nauczyc sie mowic precyzyjnie "dzien dobry " Very Happy

kurczak

haha. ale żarty. pojedziemy na pewno, tylko musimy sie nauczyc o wile wiecej.

John

Bartek: Moze i uczyli nas uczyc do powyzej 10 ale ja pamietam tylko do 10, a to i tak jest wyczyn...

A co do tych którzy uwazają, że Francuz mógłby mowić po angielsku/niemiecku: Francuzi nie ucza sie jezykow [oczywiscie sa wyjatki]...uwazaja ze ich jezyk jest wazny i ze inni powinni sie go uczyc Razz

Kapral Ryba

Moja siostra doskonale zna j. francuski i Francuzów, mówi dokładnie to samo. Ja też chodzę (choć sporadycznie

pare razy w semestrze) na lekcje p.Ptaszyńskiej. Jest to chyba moja ulubiona nauczycielka, choć z mojej grupy nic nikt nie umie Embarassed

.

kurczak

a myslisz ze w grupie pierwszoklasistow ktos umie... no oprocz kulei. trudny to jest jezyk i wole angileski i niemiecki... Smile

T.O.M.

Ja chodzę na język francuski już trzeci rok i uważam że to mi się później może przydać w życiu. Zachęcam do uczęszczania na francuski.

Iskandar

Łi tam frąsuski Wink

Japoński to się dopiero w życiu przydaje... Smile

Chodziłam przez pół roku na francuski i stwierdziłam, że to nie dla mnie. Poza tym nie lubię Francuzów Neutral

Osobiście znam tylko jednego [wrrr... komunista... Neutral

] ale ponoć reszta nie jest inna Neutral

Teksańczyk

Znam pare osób mówiących po francusku (coprawda obywatele Belgii). I czasami aż dziw bierze - takie małe szkraby (3 - 4 lata) i już po francusku biegle umieją mówić... Shocked

A z tymi przekleństwami... nauczcie francuzów polskich przekleństw (ale zamiast tych naszych prawdziwych pozmieniejcie na "piesek", "kotek", "kurczaczek" itp. Laughing

)

Effendi · Wysłany: Śro 16:29, 29 Mar 2006 Temat postu:

lol. to by bylo bardzo bardzo smieszne

kurczak · Wysłany: Śro 19:46, 29 Mar 2006 Temat postu:

No very śmieszne.

Uważam, że francuskiego trudno sie uczy. Tym bardziej, że nikt z nas po lekcjach nie rozumie francuskiego... Wszyscy u nas oblewają francuza, ale podstawy się zna. Smile

T.O.M.

Ja po trzech latach prawie nic nie umiem z francuskiego.
Nie bądźcie pewni że pojedziecie do Francji, nam pani obiecywała cały czas, ciągle mówliła że pojedziemy i wogole nie było żadnego wyjazdu. Evil or Very Mad

kurczak

Jak na rzie to nam też obiecała, ale zobaczymy Smile

Przecież lekcje są takie nudne, ja rozumiem , że Ty nic nie rozumiesz T.O.M, przecież na lekcji nie ma w ogóle kartkówek, sprawdzianów, ani kartkówek, to jak my się mamy nauczyć tego języka?

T.O.M.

U nas lekcje nie są nudne. Zawsze z kolegą przed lekcją idziemy do pawilonu kupić jedzenie no i na lekcjach robimy konkursy, np. kto więcej chrupek włoży do jamy ustnej Razz

Ostatnio zrobiliśmy komis GSM na francuskim.

Teksańczyk

No naprawdę ciekawe konkurencje... Co na to Mrs. Ptaszyńska?

kurczak

Ona nic zazwyczaj nie mówi- tylko ale zaraz Was porozsadzam, zaraz pójdę do wychowawcy, itp.

Malania

Francuski zdecydowanie nie dla mnie. Nie lubię go. Głównie przez wymowę. Okropna.