Forum Gimnazjum Pniewskiego

Bartek

Zależy jaki nauczyciel... Smile

kurczak

no to tez jest wazne. u nas obie panie są fajne. ale oceny mam lepsze z matematyki.

T.O.M.

ja osobiście wolę język polski. Tego przedmitu uczy mnie moja wychowawczyni, czyli p. Til. Jest wysoki poziom, ale kiedy pójdziemy do szkoły średniej to zrozumiemy, że p. Til nas wiele nauczyła i będziemy jej dziękować. A jak narazie jest massakra Razz

hiszpan

Zależy, czy będziesz się uczył

Bo jeśli dostaniesz 2-3 na koniec to prowadzenie lekcji przez p. Til dużo Ci nie pomoże dalej, ponieważ podstawowych rzeczy nie będziesz umiał...

Teksańczyk

2 to może nie, ale jak dostaniesz 3, albo 4 to juz możesz spokojnie wymiatac na polskim w LO Smile

. ja dostałem 4 Smile

. oczywiście Respect 4 Mrs. Til

...ale co by nie było i tak matma jest najlepsza!
Matematyka jest Królową Nauk; uczy logicznego myślenia; Matematyk sbie w życiu poradzi.

wszystkim, którzy lubią matme, ale nie wiedzą do jakiej szkoły wybrac się po gimnazjum, polecam pniewskie LO, profil mat-fiz.

a jak już polecam, to może jeszcze [link widoczny dla zalogowanych]

Iskandar

Człowieku, tobie ostatnio chyba odwaliło z tą matmą

Wiadomo, że filozofia jest królową nauk Razz

Jak ktoś chce się uczyć filozofi, to niech oleje pniewskie LO i złoży papiery do cudnistego LO nomber 17 w Poznaniu do klasy "filozoficznej"

[tylko dlaczego mamy tylko jedną lekcję filozofii w tygodniu?

]

kurczak · Wysłany: Czw 20:33, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ja tam nie mam nic do tego, bo ja wolę matematykę i rzeczywiście jest królową nauk.
Trochę dziwne skoro klasa filozoficzn ma jedną h filozofii w tygodniu.

Iskandar · Wysłany: Nie 20:07, 26 Mar 2006 Temat postu:

Mamy tylko jedną filozofię w tygodniu, ale mamy dwie religie, dwie biologie... Może powinniśmy być klasą o profilu biologiczno-religijnym? Razz

Teksańczyk · Wysłany: Pon 0:44, 27 Mar 2006 Temat postu:

A może polega to na tym, że inne klasy wogóle nie mają filozofii? Smile

Iskandar · Wysłany: Pon 1:16, 27 Mar 2006 Temat postu:

No, niby nie mają... Ale i tak mamy za mało filozofii Smile

Jedna filozofia w tygodniu to skandal!

Teksańczyk · Wysłany: Pon 1:33, 27 Mar 2006 Temat postu:

tjaa... podobnie jak 4 matmy (powinno byc 5)
do tego jeszcze 3 fizyki (bo na godzinie wychowawczej też...), ale wszystko idzie w kierunku 4, czy nawet 5 fizyk w tygodniu (kosztem informatyki)

Iskandar · Wysłany: Pon 7:12, 27 Mar 2006 Temat postu:

To się nazywa "mała dysproporcja" Cool

Bartek · Wysłany: Pon 16:20, 27 Mar 2006 Temat postu:

A co Wy robicie na filozofii??

Dwie biologie... - współczuje... Smile

Wolałbym więcej fizykii niż biologii Very Happy

Iskandar · Wysłany: Pon 18:32, 27 Mar 2006 Temat postu:

Na filozofii uczymy się tego, co wymyślili inni, dlatego lepsze jest kółko filozoficzne, bo tam sami wymyślamy

Natalia · Wysłany: Pon 19:28, 27 Mar 2006 Temat postu:

Iskandar, a o czym przykładowo rozprawiacie na takim kółku filozoficznym ??

Iskandar · Wysłany: Pon 20:00, 27 Mar 2006 Temat postu:

Np. o tym, czym jest szczęście i czy ono istnieje.

Teksańczyk · Wysłany: Pon 20:09, 27 Mar 2006 Temat postu:

Albo patrzą na placek i zastanawiają się: "Czy ten placek rzeczywiście jest słodki, czy to jest tylko moje subiektywne odczucie, a innym wydaje się on słony, kwaśny, gorzki, albo... wogóle go nie ma..."

Iskandar · Wysłany: Pon 20:59, 27 Mar 2006 Temat postu:

Pan Armin nie przynosi nam jedzenia Sad

I nigdy nas nie zaprasza na piwo, które pije rzekomo na naszą cześć Sad

Gizmo · Wysłany: Pią 17:05, 31 Mar 2006 Temat postu:

Lubie matme-- chociaż niekiedy są trudne wzory!! Ostatnio matma mnie dobija bo lekcje prowadzi PANI KOZŁOWSKA!!
Polski jest luzik--- Pani Bartkowiak gada sama do siebie!!
________________________
IIE KRÓLUJE

Maciek Fridek

Nie lubie na rowno obydwóch przedmiotow wiec nie oddam glosu Very Happy

JULKA;) · Wysłany: Pią 19:13, 16 Mar 2007 Temat postu:

Według mnie i język polski i matematyka są fajne.Ale dużo też zależy od nauczycieli.Od
tego jak prowadzą lekcje.Ja na przykład wole matematykę.Na języku polskim jest strasznie nudno...zawsze mi sie wtedy chce spać i w ogóle.Dlatego na dzień dzisiejszy 100x wole matmę. No i głownie z nią wiąże swoja przyszłość.

POZDRAWIAM

W orygianale było "o 100x". Nie można czegoś woleć o sto razy, można co najwyżej woleć sto razy bardziej lub o sto jednostek [co w tym przypadku nie jest adekwatne] - Isk

Bryka · Wysłany: Pią 20:04, 16 Mar 2007 Temat postu:

No nie mówiąc o ortografii... Albo się pisze z polskimi "języczkami" w całości tekstu albo wcale...

Matma jest królową nauk i nikt nie może tego podważyć. Każda nauka czerpie z matematyki. Nawet jak ktoś powie, że bez języka nie będziesz w stanie się porozumieć to mogę odeprzeć od razu, że zawsze są uniwersalne, międzynarodowe symbole, którymi jesteś w stanie zapisać prawie wszystko co w matmie ważne. Very Happy

Iskandar · Wysłany: Pią 20:14, 16 Mar 2007 Temat postu:

W-F to "królowo" [cholera, nie było nigdy obojnaków na tronie, że nikt nie wymyślił na to określenia? xD] nauk, bo jak się nie dogadasz symbolami ani językiem, to możesz zwiewać Very Happy

Natalia · Wysłany: Pią 21:54, 16 Mar 2007 Temat postu:

Eeee widzę, że poruszacie temat WFu. Ja Wam mogę powiedzieć (napisać) że nienawidzę WFu... Też byście znienawidziły (to do dziewczyn) gdybyście miały go z chłopakami. Szczególnie, że chłopaków jest 30 a dziewczyn 10. Sad

,,Uwielbiam'' te momenty kiedy my gramy, a oni tażają się po podłodze ze śmiechu

Oddałabym życie Twisted Evil

żeby nie musieć w tym uczestniczyć.

Iskandar · Wysłany: Pią 21:57, 16 Mar 2007 Temat postu:

Wolę W-F z chłopakami niż aerobik Neutral

Natalia · Wysłany: Pią 22:05, 16 Mar 2007 Temat postu:

Zapewniam Cię Iskandar, że gdybyś miała doczynienia chłopakami z którym mi mamy okazję ćwiczyć, to pewnie zmieniłabyś zdanie. Smile

Aerobik ? No co Ty... Nie wiem co może być gorszego od tego co my przeżywamy. A już tym bardziej aerobik Smile

Można wiedzieć co tam takiego wyprawiacie ? Very Happy

Iskandar · Wysłany: Pią 22:53, 16 Mar 2007 Temat postu:

A co się robi na aerobiku? Macha się łapami i odnóżami, tupie w miejscu itd. do tandetnej muzyki

Wolałabym pograć sobie w nogę albo hokeja z chłopakami Very Happy

Okej, trochę odbiegamy od tematu

Bryka · Wysłany: Sob 0:01, 17 Mar 2007 Temat postu:

W takich momentach jak ten żałuję, że nie chodzę jednak do LO Pniewy... Chciałbym być na takiej lekcji WFu. Very Happy

D A wracając do tematu to jak wiemy WF ma niewiele wspólnego z matematyką, wątpię żeby przydały mi się kiedyś wiadomości z wychowania fizycznego do liczenia zadań, czy nawet do ucieczki przed rozwścieczonymi uczniami (z nie wiadomo jakiego powodu Razz

).